Ile wynosi Twoja inflacja?

Co jakiś czas GUS publikuje dane o inflacji. Z tych komunikatów dowiadujemy się, że ceny znów wzrosły o kilka procent. No właśnie... kilka procent? 

Inflacja w ostatnich latach waha się w przedziale od 1 do 4%, a zmiany cen sklepach sugerują co innego.

Drożeje wszystko od bułek i czapek, przez wycieraczki samochodowe, na biletach autobusowych kończąc. (W Warszawie cena biletu autobusowego wynosi prawie 5 zł)

Skoro NBP podaje, że inflacja spadła...

NBP w swoim komunikacie podał, że stopa inflacji spadła i na koniec 2012 r. wyniosła 1,4 proc. (r/r). (źródło)

W 2011 roku inflacja wynosiła 4.6%, w czerwcu 2012 4.3% (r/r), a za cały 2012 roku tylko 1.4%.

to dlaczego wszystko drożeje?

Podwyżki, cen podstawowych towarów i usług są niemal codziennością! Trudno uwierzyć, że podwyżka VAT i ciągłe podwyżki cen benzyny nie przyczyniły się do większego wzrostu cen niż 1.4%.

No właśnie. Sęk w tym, że chodzi o inflację bazową, która nie uwzględnia ceny żywności i energii. 

No i wszystko jasne, podstawowe produkty podrożały, podkłady kolejowe potaniały, ze statystyki odrzucono żywność i wyszło tylko 1.4% :)

Ile zatem wynosi moja inflacja?

Warto zadać sobie to pytanie, bo od niego zależy czy się bogacimy czy biedniejemy. To właśnie Twoja własna inflacja, czyli zmiana cen produktów, które na co dzień kupujesz determinuje ile tak naprawdę są warte Twoje oszczędności.

Swoją własną inflację można łatwo oszacować. W dobie kont internetowych można porównać sumę wydatków za 2011 rok oraz za 2012.

Mi z takiego porównania wyszło, że w 2012 wydałem 8.2% więcej niż w 2011 roku. Zaznaczę przy okazji, że na przestrzeni analizowanych dwóch lat nie zaszła żadna istotna zmiana, która wpłynęła na poziom moich wydatków.

Oczywiście są to jedynie szacunki, ale wyraźnie pokazują, że wzrost cen odczuwany przeze zwykłych konsumentów jest znacznie wyższy niż wskazują to oficjalne statystyki.

A ile wynosi Twoja inflacja? Podziel się w komentarzach :)